Ingerencja Marsjan w I Wojnę Światową zjednoczyła walczące strony, odłożono
lokalne niesnaski, gdy w grę włączył się najeźdźca z kosmosu. Zrzucone przez
Marsjan mitbomby uwolniły drzemiące w ludzkich jaźniach legendy i zaludniły
nimi świat. Wojna dobiegła końca. Stary świat również.
To z czym przyjdzie mierzyć się czytelnikowi w trakcie lektury
"Pokoju Światów" Pawła Majki drzemie także w jego trzewiach. Wszak
wzrastał na słowiańskiej ziemi, gdzie przodkowie oddawali cześć Światowidowi i
Perunowi, wierzyli w Południce, Płanetników i rusałki. Mitologia Słowian jest
bogatym źródłem interesujących legend, podań i postaci. Trzeba było jednak
etnologa z zacięciem pisarskim, aby, to co pogrzebane na półkach z literaturą
dla dzieci, ożyło i wróciło do łask. Interesujący świat to jednak nie wszystko.
Majka sięgnął do klasycznych zasad dobrze skonstruowanej opowieści. Po ludzkie namiętności, po miłość, po rządzę władzy, potęgi i połączył wszystko
najsilniejszym łańcuchem jaki zna serce i rozum - zemstą. W taki sposób jednym
z wątków wiodących i napędzających opowieść jest historia Kutrzeby, który
podąża za mordercami swoich bliskich popychany żądzą zemsty. A także Zemsty.
Prawdopodobnie z krwi i kości. Przynajmniej czasami.
W ramach realizacji własnych planów Kutrzeba przyłącza się do wyprawy
zasymilowanego Marsjanina Nowakowskiego, w skład której wchodzą ci co zostali wybrani i ci co
wybrali się sami, i wyrusza na wyprawę po tajemniczy skarb. Majka zadbał by w
drużynie znalazły się interesujące osobowości. Mamy mrocznego Kutrzebę, osiłka o gołębim sercu Burzymura, wróżkę Sarę, dziewicę, głuptasa i Szulera Losu, jedną
z ciekawszych postaci w powieści. Autor łączy bohaterów subtelnymi nićmi
wzajemnej afektacji zgodnie z prawami opowieści, nie szczędząc jednak
trzeźwych, czasem złośliwych komentarzy z ust mniej zaangażowanych bohaterów.
Wędrówka zaczyna się w lekko steampunkowym, obwieszonym talizmanami
Krakowie, wiedzie nad groźnymi Kresami Rzeczypospolitej i dalej w głąb Ukrainy,
a kończy się, chwilowo, u odwiecznego wroga. Cel jest określony, ale bliżej
niesprecyzowany. I, jak historia pokaże, będzie tylko początkiem.
Konstrukcja powieści jest wielopoziomowa, prowadzona dwutorowo. Główne wydarzenia maja miejsce w czasie rzeczywistym dla historii, część to
retrospekcje rozjaśniające mroki tajemnic i niewiadomych.
Powieść skreślona jest lekką ręką, z humorem i wydawać by się mogło niefrasobliwie.
Nie ma w niej jednak białych plam lub niedomówień. Odnosi się wrażenie, że
autor czyta w myślach, historia przynosi odpowiedzi i wyjaśnienia dokładnie
wtedy, gdy czytelnik zadaje pytanie. Jest to niezwykłe wyczucie chwili dzięki
czemu w czasie lektury nie ma poczucia zagubienia. Trzeba jednak zanurzyć się w
świecie przedstawionym i zaakceptować go takim jakim jest. W tym szaleństwie
jest metoda. I po bliższym przyjrzeniu się widać wyraźnie, że historia oparta
jest na żelaznych zasadach zaczerpniętych z ludowych podań i legend. W świecie
mitów nie ma taryfy ulgowej. Trzeci syn jest Jaśkiem Głuptasem o złotym sercu,
najmłodsza królewna jest najpiękniejsza, dobro odpłacane jest dobrem, a zło
złem. Jak się okazuje to ludzie przynoszą światłocień, szarości i mętne myśli.
Fabularnie mamy do czynienia z jazdą po bandzie i właściwie należy spodziewać się wszystkiego. Jest miłość i zemsta, wyprawa po skarb, widowiskowe walki na ziemi i w powietrzu, brawura, klasyczna damsel in distress, wątek kryminalny, starcie pseudokibiców na Krakowskich Błoniach i pijany smok. Leje się dużo krwi i wódki, płoną ogniska i grody, a w ciemności czają się zjawy i nie są one najgorszym co można tam spotkać.
Fabularnie mamy do czynienia z jazdą po bandzie i właściwie należy spodziewać się wszystkiego. Jest miłość i zemsta, wyprawa po skarb, widowiskowe walki na ziemi i w powietrzu, brawura, klasyczna damsel in distress, wątek kryminalny, starcie pseudokibiców na Krakowskich Błoniach i pijany smok. Leje się dużo krwi i wódki, płoną ogniska i grody, a w ciemności czają się zjawy i nie są one najgorszym co można tam spotkać.
Książka jest niezwykle interesującą lekturą mocno osadzoną w
słowiańskiej kulturze. Nie trzeba jednak być miłośnikiem ludowych legend i
mitów, by sięgnąć po świat stworzony przez Majkę. Czytelnik trafi na przemyślany
i konsekwentnie zbudowany świat, zaludniony interesującymi stworzeniami, w
którym losy bohaterów łączy wciągająca przygoda. Z lekką nutą ironii i sarkazmu.
Oczekiwanie na tom II czas zacząć.